Niektóre grupy kosmetyków ciężko jest mi recenzować. Produkt, który chcę Wam dzisiaj przedstawić, należy właśnie do tej najgorszej do testowania dla mnie grupy. Są to odżywki w spray'u/mgiełce bez spłukiwania. Pewnie nie zwróciliście uwagi na fakt, że do tej pory nie pojawiła się żadna recenzja tego typu produktu mimo że w mojej pielęgnacji zajmują stałe miejsce. Na pierwszy ogień idzie spray z jedwabiem chroniący kolor Color Save marki Cece of Sweden.
Odżywka mieści się w plastikowej butelce z atomizerem o pojemności 200 ml. Napisy się nie ścierają. Dozownik stawia lekki opór, a pole jakie zajmuje odżywka po jednorazowym psiknięciu jest duże. W porównaniu z odżywkami Gliss Kur ma zdecydowanie większy rozprysk na krótszej odległości.