Do tego wiosennego TAGu zostałam zaproszona przez Lawendowe Pióra. Bardzo Ci dziękuję, bo tak się składa, że wiosna to moja ulubiona pora roku. :)
1. Ulubiony wiosenny lakier.
Nie uwzględniam pór roku w paznokciach. Zawsze maluję na beż lub czerwień. Czasami zaszaleję i wybiorę innych kolor, ale ze względu na nieznane nikomu kryterium.
2. Ulubiony wiosenny produkt do ust.
Brzozowa pomadka ochronna z betuliną Sylveco. Chroni usta i pomaga mi w walce z potencjalną opryszczką wargową. :)
3. Ulubiony ciuch na wiosnę.
Tregginsy - nie za ciepłe i nie za chłodne. Idealne na wiosnę. :)
Ciemne tregginy z Camaieu, które również posiadam. Zdjęcie ze strony: http://www.camaieu.pl/pl/ |
4. Ulubiony kwiatek.
Kwiaty wiśni. <3
5. Ulubiony wiosenny dodatek.
Kokardka do włosów. :)
6. Które wiosenne trendy podobają Ci się najbardziej? (makijaż, moda, cokolwiek)
Niezbyt orientuję się w trendach... Z tego co wiem popularne są obecnie warkocze holenderskie i niskie kucyki. Oba bardzo mi się podobają.
7. Ulubiona wiosenna mgiełka/perfumy.
Wiśniowe. Nieważne jakie. :D
8. Co kojarzy Ci się z wiosną?
Kwiaty wiśni. <3 Jestem pod tym względem bardzo monotematyczna.
9. Ulubiona rzecz związana z wiosną.
Ciepełko i słoneczko, które ogrzewają i jednocześnie nie zabijają takiego stenobionta* jak ja.
10. Czy robisz wiosenne porządki?
Tak, szczególnie w kosmetyczce i szafie. Ubrania nadające się na zimę lądują w głębi szafy, a ubrania na ciepłe dni wyciągam na przód.
11. Masz jakieś plany na majówkę?
Majówka właśnie się kończy. Moje plany zrealizowałam: czytałam do pracy książki o dzieciach z niepełnosprawnością umysłową w stopniu głębokim, nadrobiłam pisanie postów i czytanie blogów, wydałam piniąszki oraz zjadłam burgery. :D
Literatura do pracy - trzeba się dokształcać :) |
Domowy burger z domowymi bułkami. Na zdjęciu wersja z piersią kurczaka. |
Pozwolę sobie nikogo nie nominować. Za to bardzo chętnie poczytam Wasze odpowiedzi. :)
A Wy lubicie wiosnę?
Pozdrawiam,
Iza
* Stenobiont to organizm, który ma wąski zakres tolerancji jeśli chodzi o środowisko umożliwiające mu przeżycie. Porównanie siebie samej do stenobionta, czy raczej stenoterma, to taki żarcik biologiczny. ;)
Świetne Wiosenne TAG!
OdpowiedzUsuńTeż lubię kokardy jako dodatek do włosów! Są takie urocze i dodają charakteru. :)
Ja również kocham kwiaty wiśni. :) Są takie cudowne!. A cała wiśnia w tych kwiatach wygląda bajecznie! Sama mam koło domu dwa drzewka wiśni i rozkoszuję się ich wdziękiem! :)
Pozdrawiam! :*
Wiśnie mam przed domem i uwielbiam koło nich przechodzić. :)
UsuńRównież pozdrawiam. ;)
I ja bardzo lubię kokardy do urozmaicenia fryzury :) Kwiaty wiśni są ujmujące <3 natomiast moim ulubiony wiosennym kwiatem jest żonkil, a tuż za nim tulipan :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei za tulipanami nie przepadam, a żonkile są mi obojętne. :/
UsuńWow, ten burger wygląda apetycznie. Legginsy są świetne, bardzo uniwersalne , mam kilka par
OdpowiedzUsuńBurger nie tylko tak wyglądał, ale naprawdę dobrze smakował. :) Legginsy też lubię, ale moje serce tej wiosny podbiły tregginsy. :)
UsuńOj taaak, ciepełko <3
OdpowiedzUsuńCiepełko jest super. :D
UsuńPiękny wyszedł Ci warkocz holenderski :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chociaż mam wrażenie, że trochę krzywy. :)
UsuńDomowy burger wspaniały i ta kokarda na włosach bardzo w stylu glamour. Super :))
OdpowiedzUsuńWiosną zawsze stawiam na urodową metamorfozę, modyfikuję makijaż i kombinuję z fryzurą. Burger wygląda tak pysznie, że nie ważne ile jest w nim kalorii, a niech tam :)
OdpowiedzUsuń