Labas!
W zasadzie to mam wrażenie, że henna stanowi taką "zapchajdziurę"... Super pomysł na akcję wpadł mi do głowy, gdy zaczęłam pisać ten wpis. Możecie być pewni, że za tydzień będzie coś ciekwego. :) Przy tym wpisie dostałam od
Agnieszki specjalne pozwolenie. Otóż w ramach akcji Naturalne SPA użyłam... szamponu z SLES. Ale, ale... Miałam ważny powód o wdzięcznej nazwie henna. Już wyjaśniam...
Henna to zioło, które oprócz właściwości koloryzujących (na czerwono-pomarańczowo) posiada bogate właściwości pielęgnacyjne. Odżywia włosy, nadaje im blasku i można nawet powiedzieć, że pogrubia. Produkt, który użyłam, czystą henną nie jest, a mieszanką różnych ziół, których podstawą jest henna.