Bez zbędnego wstępu dzisiaj przejdźmy do tematu głównego, czyli mojej wczorajszej Niedzieli. Głównym punktem programu było masło do włosów Alverde. Dostałam je w formie odlewki.
Zdjęcie z wizaż.pl |
Co takiego zrobiłam?
1. W sobotę wieczorem na zwilżone włosy nałożyłam maskę NaturVital Aloes + Jałowiec, a potem olejek kokosowy Vatika.
2. Następnego dnia rano na skórę głowy na 30 min nałożyłam olej musztardowy wymieszany z olejem rycynowym, a na długość maskę Kallos Banan.
3. Umyłam mydłem cedrowym.
4. Na 10 min nałożyłam masło do włosów Alverde i po tym czasie spłukałam.
5. Wyschły sobie same.
Oczywiście dopiero po użyciu tego masła doczytałam jak powinno się je stosować według producenta i, przyznam się Wam, że trochę się bałam. Minęło mi to jednak szybko, a po wyschnięciu moim oczom ukazał się całkiem niezły widok. Włosy były delikatnie przesuszone (pewnie przez ziółka w Vatice), ale bardzo miękkie i błyszczące. Brakowało im też trochę dociążenia. Ogólnie całkiem fajny efekt.
Wyglądały tak (zdjęcia oczywiście samowyzwalaczem):
Jak widać nie jest źle. Pomijam już to, że od jakiegoś czasu układają się jak chcą...
Jak Wasza Niedziela? Używaliście tego masła?
Pozdrawiam,
Iza.
Nie używałam tego masła. Za to moja niedziela dla włosów składała się tylko z nałożenia na nie nowej maski :) Jeśli chcesz zobaczyć to zapraszam do mnie: http://wlosy-of-tyska.blogspot.com/2014/11/niedziela-dla-wosow-2.html?m=1
OdpowiedzUsuńTo masło jest ciężko dostępne w Polsce, ale całkiem ciekawe.
UsuńMam odlewkę tego masełka,ale jeszcze nie probowalam ;) u mnie debiut maseczki marion do włosów czerwonych :)
OdpowiedzUsuńWidziałam i się zachwycałam Twoimi włosami. :)
UsuńSwego czasu uzywam go namietnie ;) Twoje wlosy pieknie sie prezentuja i nie widac zadnego przesuszu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Właśnie Twoja recenzja zachęciła mnie do jego wypróbowania.
UsuńNie widziałam nigdzie tego masła. U mnie było pierwsze mycie metodą OMO :)
OdpowiedzUsuńMasło nie jest niestety dostępne w Polsce, ew. w niektórych sklepach internetowych.
UsuńBardzo ładnie błyszczą :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNie miałam okazji go używać, najpierw wykończę zapasy a potem pomyślę nad zakupem.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować jeśli masz do niego dostęp. :)
Usuń