Wiem, że w internecie można znaleźć bez problemu informacje na temat właśnie przeze mnie podejmowany, ale myślę, że nie zaszkodzi jeżeli i ja dorzucę swoje trzy grosze. Akcja Daj włos! To o niej będzie dziś mowa. Zamiast rozpisywać się nad jej celem pozwolę sobie po prostu udostępnić piękny opis od Fundacji Rak'n'Roll (trochę skrócony przeze mnie).
Zdjęcie pochodzi z Facebooka Fundacji Rak'n'Roll |
Przejdźmy jednak do najważniejszego... Co i jak?
Wymagania:
1. Włosy nie powinny być bardzo zniszczone (cokolwiek to znaczy...).
2. Włosy mogą być farbowane.
3. Minimalna długość, jaką można przekazać, to 25 cm.
Jak się przygotować?
1. Przede wszystkim poważnie przemyśleć sprawę obcięcia włosów. Minimalne 25 cm to dużo, więc lepiej nie żałować swojej decyzji. Chociaż z drugiej strony włosy to nie ręka - odrosną. ;)
2. Myjemy włosy szamponem z silnym detergentem (najlepiej SLS/SLES) i bez silikonów.
3. Nie nakładamy po myciu żadnej odżywki d/s, odżywki b/s, maski, jedwabiu czy serum na końcówki.
4. Obcinamy. :)
Jak oddać włosy?
Mamy do wyboru jedną z trzech opcji.
1. Salon współpracujący z Fundacją.
Pracownicy w tych salonach znają wymagania i sposób obcięcia włosów oraz najczęściej sami wysyłają włosy do Fundacji. Zanim siądziemy na fotel w salonie, należy podpisać przygotowane przez Fundację oświadczenie (w linku plik do pobrania). Obcięcie włosów jest bardzo często bezpłatne, ale lepiej się upewnić.
O współpracujące salony najlepiej jest zapytać na fanpage Fundacji.
Ja swoje włosy oddałam w Studio Fryzur Sonia Kot w Rybniku na ul. Śląskiej 4.
2. Dowolny salon fryzjerski.
Możemy udać się do naszego zaufanego fryzjera, który nie współpracuje z Fundacją. Kwestia zapłaty za usługę będzie zależna od salonu, ale myślę, że niektórzy zgodzą się zrobić to bezpłatnie. Koniecznie należy poinformować fryzjera jak należy obciąć włosy.
Sposób postępowania:
- Włosy dzielimy na kilka pasm, a każde z nich pleciemy w warkocz i wiążemy gumkami recepturkami w kilku miejscach.
- Warkocze ucinamy ok. 2 cm powyżej gumki. Dopiero po obcięciu wszystkich warkoczy włosy na głowie możemy wyrównać i nadać im kształt. Obciętych warkoczy nie wyrównujemy.
- Pod gumki u nasady warkoczy wkładamy karteczkę z napisem "nasada".
- Suche warkocze zawijamy w papier i wysyłamy na adres Fundacji z dołączonym oświadczeniem.
Adres Fundacji Rak'n'Roll
ul. Bagatela 10.17
00-585 Warszawa
z dopiskiem "Akcja DAJ WŁOS"
3. W domu.
Jeśli mamy dobre ostre nożyczki i zdolności manualne to możemy zająć się tym sami. Sposób postępowania jest taki sam jak w powyższym punkcie.
Korzyści płynące z oddania włosów
1. Ogromna satysfakcja, że tak mały gest może sprawić komuś radość.
2. Otrzymanie podziękowania od Fundacji.
3. Odświeżenie fryzury.
O tym jak oddałam swoje włosy pisałam w tym poście.
Co sądzicie o tej akcji?
Pozdrawiam,
Iza
Ja nie wiem czy kiedykolwiek odważyłabym się ściąć tyle włosów za jednym razem :D no, ale może kiedyś, jeśli będę potrzebować zmiany :)
OdpowiedzUsuńObcięcie takiej ilości wymaga przede wszystkim pewności, że się to powinno zrobić. :)
UsuńOstatnio ścięłam 15 cm i wydawało mi się, że to bardzo dużo, ale jeśli ktoś rzeczywiście planuje takie radykalne cięcie, to akcja w sam raz dla niego! Każdy sposób pomocy innym jest dobry :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. :)
UsuńJeszcze raz Kochana Ci to piszę - to wspaniały gest z Twojej strony :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy wreszcie zapuszczę tyle włosów, żeby móc je oddać - a jeśli już to zrobię - czy się odważę? :)
Na pewno zapuścisz, ale raczej nie oddasz. Chyba bym się wtedy zapłakała...
UsuńKochana, raz jeszcze wyrazy uznania za to, co zrobilas. Akcja jak najbardziej potrzebna, choc nie wiem, czy ja na obecnym etapie bylabym w stadnie zdobyc sie na taki gest.
OdpowiedzUsuńDziękuję. A pomagać można na wiele innych sposobów. ;)
UsuńJeśli miałabym kiedyś obciąć taka długość włosów to napewno z myślą o tym, nawet gdyby fryzura by się nieudala to cel uświęca konsekwencje ;)
OdpowiedzUsuńO ile była to przemyślana decyzja to tak. :)
UsuńA mogą być hennowane?
OdpowiedzUsuń