Jestem trochę zła na siebie, bo miał się pojawić dzisiaj post o innej tematyce, a notatki, które do niego poczyniłam na telefonie wyparowały. Puff! Nie ma ich. Zatem postu na ten temat dzisiaj też nie ma. Jest za to inny, trochę luźniejszy, ale myślę, że wciąż kosmetyczny, ponieważ dotyczy kosmetyków, które możemy spotkać w utworach - książce czy filmie. Pozwoliłam sobie puścić wodze fantazji i opisałam przykładowy skład kosmetyków, które zwróciły moją uwagę.
Książka "Harry Potter i Czara Ognia" Rowling - Hermiona Granger i płyn "Ulizanna"
Zdjęcie ze strony: www.filmweb.pl |
W tej części odbywa się Turniej Trójmagiczny, a w ramach tego wydarzenia bal bożonarodzeniowy. Hermiona (przyjaciółka głównego i tytułowego bohatera) zaskakuje wszystkich swoimi włosami, które zazwyczaj spuszone, splątane i gęste na balu prezentują się nienagannie i gładko. Niechętnie zdradza sekret swoim przyjaciołom: użyła dużej ilości płynu do włosów "Ulizanna".