Hello!
W tym roku bardzo dużo zmieniło się w mojej pielęgnacji włosów, ciała i twarzy. Zmiany te wywołały pozytywne efekty. Za niedługo zapewne przedstawię Wam szczegóły jeśli chodzi o moją skórę twarzy, a dziś chciałabym Wam zaprezentować kosmetyki, które odkryłam w tym mijającym roku, a które mnie zachwyciły. Przed Wami lista dziesięciu moich odkryć kosmetycznych.
1. Szampon normalizujący Vianek
Ze względu na zbyt dobry stan moich włosów, skóra głowy reaguje szybszym przetłuszczaniem się (a sezon czapkowo-szalikowy tylko sprawę pogarsza). Zrobiła się także dużo wrażliwsza, więc musiałam zrezygnować z częstszego stosowania silnych detergentów i wrócić do łagodniejszych. Te w większości się nie sprawdzały - aż pojawił się normalizujący Vianek. Musiałam go kupić i wypróbować. :) Okazało się, że był to dobry wybór, bo nie podrażnia ani nie skraca świeżości. Chociaż z przedłużaniem świeżości szału nie ma stał się moim ulubionym szamponem.
Jest już recenzja. :)