Hello!
W
planach miałam dzisiaj (tak, dzisiaj – niedziela przesunęła się na poniedziałek)
coś zupełnie innego, ale ze względu na użytą ostatnio odżywkę koloryzującą Venita Henna Color, byłam zmuszona walczyć z pohennowym przesuszem. Nie chciałam za bardzo
kombinować z tym co zrobić z włosami na długości, więc padło na peeling skóry
głowy.
Co
zrobiłam dla swoich włosiąt dzisiaj?
1.
Na 2 godziny nałożyłam olej ryżowy na zwilżone włosy.
2.
Po tym czasie dołożyłam maskę Biovax do włosów suchych i zniszczonych na
kolejne 30 min.
3.
Do miseczki wsypałam trochę cukru w kryształkach i dodałam szamponu
odbudowującego Sylveco.
4.
Mieszankę nałożyłam na skórę głowy i wykonałam delikatny masaż przez ok. 2-3
min. Spłukałam.
5.
Nałożyłam balsam Mrs. Potter’s Aloes i Jedwab na 5 min i zmyłam.
6.
Gdy włosy były wciąż wilgotne zabezpieczyłam je tak jak zawsze.