Cześć!
Skończył się test masek Biovax i jakoś tak smutno mi
się zrobiło… W dodatku na zewnątrz niby jest ładnie i jasno, ale jakoś słoneczko nie świeci. Mam wrażenie, że dzisiejsza Niedziela dla Włosów nie jest
Niedzielą. Chociaż może to kwestia bardziej minimalistycznego podejścia? Jedyne
co dziś zrobiłam to umyłam głowę szamponem Babydream i nałożyłam na włosy maskę
Kamiwaza na 15 min pod termocap i ręcznik. Niewielką ilość maski wmasowałam w
skórę głowy. I tyle… Moje pełniejsze wrażenia po użyciu tej maski pewnie
pojawią się w najbliższym czasie, więc nie będę się przyglądać dziś np.
konsystencji, zapachowi czy składowi produktu. Przejdziemy od razu do
konkretów. :)
Przy okazji opakowanie maski wygląda tak:
Jakie były moje włosy po użyciu tej maski?
Gęstość/objętość (wizualna): zwiększona.
Gładkość: wizualnie w normie, w dotyku bardzo
gładkie.
Miękkość: bardzo miękkie.
Błyszczenie: większe niż zazwyczaj.
Podrażnienie skalpu: brak.
„Przyklap”: brak.
Puszenie: brak.
Końcówki a włosy na długości: brak różnicy.
Rozczesywanie: bez problemu.
Uwagi: brak.
Włosy po użyciu tej maski nie sprawiają żadnych
problemów. Są bardzo błyszczące i miękkie. Niestety wizualnie są średnio
gładkie (widać to na zdjęciu w naturalnym świetle), ale za to w dotyku są
bardzo gładkie. Wizualnie jest też ich więcej.
Zdjęcia w fleszem i bez w sztucznym świetle:
Zdjęcia w świetle naturalnym (za dużo światła i w
bardziej odpowiedniej ilości):
Bardzo podoba mi się efekt, jaki uzyskałam dzięki
tej masce. W najbliższym czasie będę sięgać po nią kilkukrotnie, a w
przyszłości pewnie do niej wrócę. Ale o tym w recenzji. ;) W najbliższym czasie także planuję wizytę u fryzjera. Pomysł na włosy jest - zobaczymy co z realizacją. Znacie może jakiegoś dobrego (który zrozumie i podetnie włosy tak jak sobie wymyśliłam, a przy okazji nie rzuci się na mnie z degażówkami) i niedrogiego fryzjera w okolicach Rybnika lub Katowic?
Używałyście maski Kamiwaza? Jak Wasza Niedziela dla
Włosów?
Pozdrawiam,
Iza.
O Kamiwazie słyszałam, ale jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś tak średnio bogato, olej abisyński na całą noc, mycie maską bingo, odżywka marion do włosów brązowych i stylizacja słabym żelem :)
To rzeczywiście mniej niż często opisujesz, że używasz... W każdym razie ważne, że jest. :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej masce. Ja swoim zafundowałam niedzielę z laminowaniem :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego - nie jest zbyt popularna, a można ją kupić tylko w internecie. I jak laminowanie? Ja raz próbowałam, ale efekt mnie nie powalił na kolana. Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad wypróbowaniem zabiegu Marion.
UsuńPierwszy raz widzę tą maskę ale twoje włosy wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ta maska nie jest zbyt znana. Już więcej słychać o stymulatorze wzrostu włosów Kamiwaza.
UsuńNie znam tej maski. Tak się właśnie zastanawiałam czego użyjesz jak wszystkie Biovaxy się skończą.
OdpowiedzUsuńJa nałożyłam maskę drożdżową DIY.
Czytałam i stwierdziłam, że muszę skorzystać z Twojego przepisu. :) Jestem bardzo ciekawa jak wpłynie na porost...
Usuń