sobota, 21 lutego 2015

Akcja olejowania i Nakręćmy się na wiosnę

Aloha!

Na samym początku posta chciała się pochwalić, że moja Włosowa Historia pojawiła się na blogu Anwen. Czuję się naprawdę zaszczycona i bardzo mnie cieszy jej pozytywny odbiór. To mi przypomniało, że powinnam zaktualizować znajdującą się na moim blogu MWH, która pojawiła się dawno i nic z nią nie robiłam... Ale wracając do głównego tematu...


Postanowiłam przyłączyć się do akcji na blogu Ewy - Nakręćmy się na wiosnę. Marzeń o falach chyba nigdy się nie pozbędę, więc mam idealną okazję żeby trochę potestować swoje umiejętności i pomysłowość oraz kapryśność moich niedługich prostych włosów. Jeszcze nie wiem jakie sposoby wykorzystam. Myślę, że pod tym względem postawię na spontaniczność. :)

Kolejna akcja, do której przystąpiłam, to akcja wiosennego olejowania na blogu Anity. Ostatnio zaniedbałam pod tym względem moje włosy, więc zabieram się za siebie i będę olejować włosy przed każdym myciem. W grę wchodzą olej kokosowy, masło Shea i olejek odbudowujący Yves Rocher na zwilżone włosy lub na balsam na kwiatowym/cedrowym propolisie. Nie wiem czy efekty będą u mnie widoczne gołym okiem, ale zapewne się pochwalę co z tego wyszło. Zapisy trwają jeszcze do 28 lutego, więc jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam w imieniu Anity. :)

Na koniec mam do Was pytanie. Otóż zastanawiam się nad ponownym testem masek Biovax. Moje włosy trochę się od tamtego czasu zmieniły, więc mogą inaczej reagować. Chociaż przypuszczam, że raczej nie uwzględniłabym w nim masek z serii Glamour (Gold, Caviar, Orchid, Diamond i Pearl). Chyba że firma postanowi wypuścić je w wersji saszetkowej. Co sądzicie o ponowieniu tego testu?

Pozdrawiam,
Iza.

20 komentarzy:

  1. Też się nakręcam :p gratuluję pojawienia się historii u Anwen :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia bardzo fajna. A co do fal, uwierz mi, że to najgorszy typ włosów a szczególnie te delikatne. Ja liczę, że włosy mi się rozprostują, bo stylizacja pochłania mnóstwo czasu. A test masek jest ciekawym pomysłem, jest ich naprawdę dużo i może dzięki testowi będzie się łatwiej zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że fale są bardzo problematyczne, dlatego cieszę się, że mam proste, ale i tak marzę o falach od czasu do czasu. :)

      Usuń
  3. Widziałam juz na samym początku historię u Anwen ! Gratuluję <3 Dziękuję tez za zaproszenie innych do wzięcia udziału w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Skoro fajna akcja i jeszcze jest możliwość zapisu to dlaczego nie miałabym zaprosić do wzięcia w niej udziału?

      Usuń
  4. MWH napisana przez Ciebie strasznie mi się podoba, jest po prostu piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje Kochana, bardzo spodobala mi sie Twoja wlosowa historia :)!
    3mam kciuki za Twoja systematycznosc olejowa :) Ja w sumie juz prawie od roku nakladam olejek przed kazdym myciem ;) Z ponownymi testami masek mysle, ze dobry pomysl, sama zdziwilam sie mocno, gdyz nabylam ostatnio olejek, ktory na poczatku wogole sie u mnie nie sprawdzal, a obecnie swietnie sobie radzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewo. :) Moja systematyczność w olejowaniu ostatnio ma się kiepsko, więc stwierdziłam, że pora się wziąć za siebie. A pomysł z ponowieniem testu przyszedł mi do głowy właśnie z tego powodu, że włosy mi się zmieniły i że mogą już inaczej reagować. :)

      Usuń
  6. Widziałam Cie u Anwen i jestem w szoku. Masz moje włosy! Kolor, układanie się, zachowywanie, reagowanie... Nawet po obcięciu tak samo wyglądały :P Nie mogę mieć na tej wysokości żadnego cieniowania, a jak miałam krótsze włosy, to zawsze odwijały się na tej wysokości ;) Ja jednak nigdy nie dotrwałam do takich długich, ale zapuszczam, zapuszczam... :)
    Pierwsze pytanie: Powiedz mi, jak udało Ci się opanować rozdwajanie końcówek? Do tej pory nie chciałam rezygnować z silikonów w maskach i odżywkach (głównie PEGy, Dimeticone, Cyclopentasilioxane, Dimenthiconol) i również używam serum GP na same końce. Ale stoję przed wyborem,czy lepiej zabezpieczać włosy kosztem objętości i strączkowania, czy postawić na ich wygląd i pielęgnacje bezsilikonową, ale muszę wtedy liczyć się ze wzmożonym rozdwajaniem. Jaki masz pomysł, radę? Co by wolały Twoje włosy?

    Drugie pytanie: testujesz może Kallosy z Anwen? Używałaś może wersje Keratin?

    Trzecie pytanie: też tak wkurzają Cie te żółto/rudawe refleksy?:P W niektórym świetle włosy wyglądają jak chłodny bardzo ciemny blond, czasem jak neutralny brąz, ale ten ciepły refleks grr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo pytań... :P Odpisałam Ci na blogu Anwen, ale pewnie przez jakiś czas nie będzie mój komentarz widoczny. Mam nadzieję, że w końcu znajdę (potwierdzoną) włosową siostrę albo chociaż kuzynkę. :)
      Pytanie pierwsze: fryzjer z ostrymi nożyczkami kilka razy i silikonowo-olejowe serum na końcówki. Możesz spróbować odstawić całkowicie silikonowe maski i odżywki, a używać serum na końcówki i spryskiwać włosy na długości mgiełką z np. Gliss Kura (ja używam obecnie Oil Nutritive). Robię tak codziennie i mimo tej kłopotliwej pory roku oraz długości włosów, od oddania włosów w połowie grudnia nie zauważyłam ani jednej rozdwojonej końcówki. Myślę też, że lepiej jest mieć przyklap niż "choinki" na końcach.
      Pytanie drugie: nie testuję Kallosów z Anwen i niestety nie używałam wersji Keratin. Miałam za to inne: Silk, Banan, Chocolate, Color, Latte, Jasmin.
      Pytanie trzecie: akurat rude refleksy mi się bardzo podobają. Nie cierpię za to tego błyszczenia się jakbym była siwa...
      A na koniec moje pytanie (zadane też na blogu Anwen pod Twoim komentarzem): próbowałaś oleju kokosowego?

      Usuń
    2. Jeszcze nie zdążyłam dobrze wypróbować, ale przed Kallosami rozpoczęłam strategię: nowy Fructis przeciw twardej wodzie d/s (bezsilikonowy) + spray z lekkim silikonem. Mam Herbal Care różaniec górski i Avon Kids Mango. Chyba do tego wrócę :) Za Twoją radą zostanę też przy serum.
      Od początku włosomaniactwa chodził za mną kokosowy, może w końcu się skuszę i zrobię jeszcze jedno podejście do olejowania. Teraz mam jakąś nadzieję:D Jaka metoda sprawdza się u Ciebie? Do tej pory jak trzymałam olej na skalpie ok. 1h lub na noc, to tylko więcej włosów gubiłam podczas mycia:/ Nieraz skutkowało też swędzeniem głowy.
      Olejowanie zamiast masek, odżywki jak wyżej. Za miesiąc-dwa zobaczymy czy coś ruszy :)

      Usuń
    3. Nie stosowałam żadnego z wymienionych przez Ciebie kosmetyków. Muszę o nich poczytać. :)
      Jeżeli masz włosy podobne do moich to może kokos być odpowiednim wyborem. W olejowaniu ograniczam się do długości i staram się omijać skórę głowy. Najlepszy sposób to dla mnie olejowanie na wcześniej nałożony na wilgotne włosy balsam na kwiatowym propolisie albo maska NaturVital Aloes + Jałowiec.
      Nie widzę powodu żeby rezygnować z masek. Chyba że masz same silikonowe... Bezsilikonowe maski będą świetne do emulgowania oleju.

      Usuń
    4. A tylko po to chce tymczasowo zrezygnować z masek z silikonami, aby lepiej widzieć jak reagują włosy. W zasadzie to jedną bezsilikonową Bingo Spa 40 aktywnych składników mogłabym zostawić. Bardzo dobrze mi służyła, muszę ją odkopać :)
      Przepisy Babci Agafii - w tej serii jest balsam? Szkoda, że nie można ich znaleźć w sklepach stacjonarnych:( Ani jednego ani drugiego nie stosowałam. Będę miała na oku tę maskę :)
      I na pewno od dziś będę śledzić Twojego bloga!:)

      Usuń
    5. BingoSpa będzie dobre do nakładania na 30 min przed myciem po nałożeniu oleju. :) Kosmetyki rosyjskie można znaleźć w wielu sklepach stacjonarnych, ale czasem trzeba dobrze poszukać. Od Agafii są też różne rodzaje balsamów. Ten, który miałam na myśli, to jeden z propolisowych. Są w 400 ml butlach. :)

      Usuń
  7. Też biorę udział w tej akcji, moje proste włosy nie jest łatwo zakręcić :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej, gratuluje MWH u Anwen i po raz kolejny odwagi do wykonania tego pieknego gestu z oddaniem wlosow

    Jak u ciebie z gruboscia i gestoscia wlosow bo mi sie wydaje ze mozesz byc moja wlosowa siostra ;) mam wlosy cienkie ale jest ich duzo, w obwodzie 9-9.5 cm, skalp przetluszczajacy. Uwielbiam kokos i olejek z YR, ziola mi robia suche siano, emolienty kocham a juz zwlaszcza oleje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Włosy są średniej grubości (a przynajmniej tak mi się wydaje), obwód 9 cm, skalp wytrzymuje 2-3 dni w zależności od użytych kosmetyków. Emolienty uwielbiam, zioła przesuszają, kokos to moja miłość, a olejek z YR to taki średniaczek.

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.