środa, 25 maja 2016

Spray z jedwabiem chroniący kolor CeCe of Sweden

Hejsan!

Niektóre grupy kosmetyków ciężko jest mi recenzować. Produkt, który chcę Wam dzisiaj przedstawić, należy właśnie do tej najgorszej do testowania dla mnie grupy. Są to odżywki w spray'u/mgiełce bez spłukiwania. Pewnie nie zwróciliście uwagi na fakt, że do tej pory nie pojawiła się żadna recenzja tego typu produktu mimo że w mojej pielęgnacji zajmują stałe miejsce. Na pierwszy ogień idzie spray z jedwabiem chroniący kolor Color Save marki Cece of Sweden.


Odżywka mieści się w plastikowej butelce z atomizerem o pojemności 200 ml. Napisy się nie ścierają. Dozownik stawia lekki opór, a pole jakie zajmuje odżywka po jednorazowym psiknięciu jest duże. W porównaniu z odżywkami Gliss Kur ma zdecydowanie większy rozprysk na krótszej odległości.

niedziela, 22 maja 2016

Wybory kosmetyczne - ankieta

Cześć!

Ostatnio nurtuje mnie pytanie dlaczego wybieramy takie kosmetyki, a nie inne. Stąd też chciałabym Was poprosić o wypełnienie ankiety na ten temat. Za jakiś czas zbiorę wyniki i opublikuję je na blogu. Ankieta to zwykła ankieta bez żadnych ukrytych znaczeń. Jest anonimowa i dobrowolna. Możecie ją wypełnić kiedy chcecie. Przy okazji jeśli jest taka możliwość to podeślijcie link do niej Waszym znajomym w różnym wieku i obu płci. Im więcej wyników uda mi się uzyskać, tym większa będzie możliwość wyciągnąć wnioski. :)

Ankietę będzie można wypełnić do 31 maja.




Z góry dziękuję za wszelkie zainteresowanie i zaangażowanie. :)

Pozdrawiam,
Iza

czwartek, 19 maja 2016

Spotkanie blogerek w Rybniku 14.05.2016 - relacja

Cześć!

Jakiś czas temu zapraszałam Was na spotkanie blogerek organizowane przeze mnie i przez Czarną Kawę. Spotkanie odbyło się w zeszłą sobotę, a dziś dotarły do mnie zdjęcia z tego spotkania. Zapraszam Was na relację z niego, która wyszła dużo dłuższa niż planowałam. :)



Spotkanie odbyło się w Cafe Bosko i rozpoczęło się od powitania mojego i Edyty.

Ja od mojej najbardziej fotogenicznej
(i nieuczesanej) strony
Edyta - czy tylko ja uważam, że to
niesprawiedliwe, iż Edyta jest tak
fotogeniczna?

wtorek, 17 maja 2016

Projekt WSP

Halo!

W kwietniu przystąpiłam do projektu Marty "Wymieńmy się pudełkiem!". Polega on na wymianie pudełek zawierających 5 kosmetyków, których łączna cena wynosi około 50 zł. Moją partnerką w zbrodni kosmetycznej okazała się Julie Ann. ;) Zgadałyśmy się, że wymiana pudełeczek odbędzie się na spotkaniu blogerek, które organizowałam, ale niestety ze względu na niesprzyjające okoliczności Julie Ann nie zdołała dojechać, więc pudełka zostały wysłane pocztą. Paczuszka Julie Ann wyglądała w ten sposób. Moje dotarło do mnie dzisiaj i sprawiło mi wielką radość. Popatrzcie jak wyglądało.


Paczuszka wyglądała zdecydowanie jak paczuszka, a jej papier podbił moje serce, gdy tylko go zobaczyłam. Wydobycie pudełka z papieru zajęło mi chwilę, ale opłacało się czekać, bo w środku znalazłam uroczy koszyczek wypełniony kosmetykami. Oprócz niego znalazł się także list z krótkim opisem kosmetyków. W dodatku na iście kwiatowym papierze. :)

poniedziałek, 16 maja 2016

Książka "Jak dbać o włosy?" Ani Kołomycew

Cześć!

W zeszłym roku blogosferę włosomaniaczą ogarnęło szaleństwo - Anwen wydała swoją książkę! A że Anwen bardzo często swego czasu odwiedzałam to wiedziałam, że kiedyś jej książkę przeczytam. Umożliwiła mi to moja biblioteka, w której dostępny jest jeden egzemplarz. Poniżej słów (więcej niż) kilka na temat "Jak dbać o włosy? Poradnik dla początkującej włosomaniaczki".



Okładka jest bardzo ładna - czarne włosie na przodzie okładki niewątpliwie kojarzy się z Anią. :) "Środek" wygląda wizualnie ładnie, a tekst jest czytelny. Jedyne co wzbudza moją wątpliwość to zdjęcia czy rysunki - wiele z nich widziałam w czeluściach internetu, a wolałabym żeby były zrobione specjalnie pod książkę. Miałabym wrażenie, że książka Anwen jest bardziej jej niż teraz. Chociaż możliwe, że za często oglądałam "Tajniki makijażu" Red Lipstick Monster i trochę mi się w głowie poprzewracało. :)

czwartek, 5 maja 2016

Szampon w kremie Yves Rocher

Salut!

Dziś o pewnym składowym fenomenie. Długo przecierałam oczy ze zdumienia, gdy zobaczyłam jak wygląda INCI i naprawdę nie mogłam się doczekać jak zadziała na moją skórę głowy i włosy. Mowa oczywiście o szamponie w kremie Yves Rocher.


Szampon mieści się w półprzezroczystej tubce. Niestety doskonale widać, ile produktu zostało. Zamknięcie jest szczelne, nie otworzy się samo, ale nie sprawia też problemu otworzenie go. Dozownik jest niewielki i dozuje zdecydowanie za mało produktu.


wtorek, 3 maja 2016

Wiosenny TAG Kocham wiosnę

Ohayo!

Do tego wiosennego TAGu zostałam zaproszona przez Lawendowe Pióra. Bardzo Ci dziękuję, bo tak się składa, że wiosna to moja ulubiona pora roku. :)

1. Ulubiony wiosenny lakier.
Nie uwzględniam pór roku w paznokciach. Zawsze maluję na beż lub czerwień. Czasami zaszaleję i wybiorę innych kolor, ale ze względu na nieznane nikomu kryterium.

2. Ulubiony wiosenny produkt do ust.
Brzozowa pomadka ochronna z betuliną Sylveco. Chroni usta i pomaga mi w walce z potencjalną opryszczką wargową. :)


niedziela, 1 maja 2016

Kwietniowe nowości

Annyeong!

Wpis z moimi wiosennymi nowościami urodowymi miał obejmować kwiecień i maj, ale że już w kwietniu trochę się tego zebrało to postanowiłam je podzielić żeby post nie był bardzo długi. 

Zaczęło się od tego, że w marcu wygrałam książkę Charlotte Cho "Sekrety urody Koreanek" na blogu Spinki i Szpilki. Cieszyłam się jak dziecko, a książkę pochłonęłam naprawdę szybko mimo braku czasu. Bardzo polecam nawet zaawansowanym w pielęgnacji twarzy, ale przede wszystkim początkującym. Pielęgnacja koreańska zawiera wiele ważnych punktów, o których powinniśmy pamiętać, a często zapominamy.