niedziela, 5 października 2014

NdW (36) - maska NaturVital Aloes i Jałowiec

Labas!

Nie mam pomysły na wstęp, więc sobie go tym razem podaruję. Dzisiejsza Niedziela była pod znakiem aloesowej maski NaturVital, której odlewkę dostałam jakiś czas temu.



Co takiego zrobiłam?
1. Na zwilżone włosy nałożyłam maskę NaturVital, a następnie olejek kokosowy Vatika.
2. Po 2 godzinach na skórę głowy nałożyłam domową maskę drożdżową i na długość maskę Biovax Naturalne Oleje.
3. Po kolejnej godzinie umyłam głowę mydłem cedrowym.
4. Wmasowałam maskę NV we włosy na długości i po 30 minutach zmyłam.
5 Gdy trochę podeschły końce zabezpieczyłam jedwabiem CHI, a długość mgiełką Biovax NO.

Ta maska aloesowa daje mi bardzo ładne nawilżenie, ale niestety przegrała z ziółkami olejku Vatika. Moje włosy są więc dziś megamilutkie w dotyku, ale też niezdyscyplinowane i niedociążone, a nawet wydają się być trochę przesuszone.


Wyglądają więc tak (słoneczko się gdzieś schowało):




Mój Fotograf wyszedł z domu akurat w chwili, gdy słoneczko na chwilę wyszło. W pełnym blasku słońca moje włosy błyszczą się tak, że wyglądam jakbym osiwiała:




Już z mniejszą ilością światła powstały takie zdjęcia:




Miałam nadzieję, że NaturVital lepiej poradzi sobie w starciu z ziółkami. Chociaż nie mam powodów do narzekania.


Jak wygląda Wasza Niedziela? Lubicie maskę NaturVital?



Pozdrawiam,

Iza.

8 komentarzy:

  1. Świetnie się błyszczą.
    Moje włosy w słońcu są bardziej srebrne, ale to głównie przez to, że mam granatową czerń. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Bardzo mi się podobają srebrne refleksy na ciemnych włosach.

      Usuń
  2. Kocham tą maskę chociaż zauważyłam że ostatnio już lekko obciąża mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też użyłam dzisiaj tej maski do NDW, jednak nie solo, bo tak powoduje u mnie puch tylko z miodem i mąką i spisała się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaką mąkę? Ziemniaczaną? Muszę kiedyś spróbować. :)

      Usuń
  4. Uwielbiam tą maseczkę, ale raczej w połączeniu z olejem, solo potrafiła mnie czasem spuszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo uważam z doborem dnia na użycie typowo humektantowych kosmetyków, ale następnym razem będę chyba musiała po prostu wzbogacić ją olejem. ;)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.