wtorek, 21 kwietnia 2015

NdW (59) - olej z nasion marchwi

Witajcie!

Przyszła pora pokazać Wam w ramach Niedzieli dla Włosów jak działa na nie olejowanie olejem z nasion marchwi. W najbliższym czasie zapewne pojawi się jego recenzja.


Co zrobiłam?

1. Na zwilżone włosy nałożyłam olej z nasion marchwi.
2. Po 3 godzinach nałożyłam maskę Kallos Color na kolejne 30 min.
3. Umyłam szamponem Love2Mix z jagodami acai i proteinami pereł.
4. Na 2 min nałożyłam odżywkę Garnier Ultra Dolce kokos i kakao.
5. Pozwoliłam włosom wyschnąć.

Moje włosy są po tym oleju niedociążone, fruwające i zupełnie niewygładzone czego nie widać na poniższych zdjęciach. Są też bardzo miękkie i błyszczące. Mimo to nie do końca się polubiliśmy.

Zdjęcia bez flesza i z nim (przy okazji możecie podziwiać piękny palec mojego brata):



Jak Wasze dopieszczanie włosów? Testujecie jakieś nowości? Znacie ten olej?

Pozdrawiam,
Iza

17 komentarzy:

  1. Nigdy go nie miałam, ale zaciekawił mnie :D może na końcówki go jeszcze wypróbuj, swoją drogą, jak z marchwi wydusić olej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To olej z nasion marchwi, nie z samej marchwi :)

      Usuń
    2. W lecie nakładałam ten olej na włosy i w ten sposób sprawdził się całkiem nieźle. :)

      Tak jak Anonim napisał - to olej z nasion marchwi.

      Usuń
  2. Mam go, mam w lodówce :) Jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze ciekawił mnie ten olej, ale bardzo jako kosmetyk do pielęgnacji skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pielęgnacji skóry sprawdzał się u mnie całkiem dobrze. Szczególnie, że szybko się wchłaniał i nie barwił. :)

      Usuń
  4. Na zdjęciach nie widać aby cokolwiek fruwało :) wyglądają bardzo dobrze ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam ten olej i byłam go bardzo ciekawa, ale moje włosy i tak są wiecznie niedociążone, więc raczej mu odpuszczę :) Na zdjęciach włosy prezentują się pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że u Ciebie spisałby się inaczej. :) Dziękuję.

      Usuń
  6. Wlosy, jak zawsze piekne i rosna, oj rosna :) Kiepsko, ze nie do konca polubilas sie z tym olejem, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam trochę o tym oleju ale średnio mnie do niego ciągnie :) Włosy cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciała bym żeby moje włosy wyglądały jak twoje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ideału myślę, że im daleko. Bardzo mi miło. :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.