wtorek, 15 marca 2016

Akcja ZAPLECIONE - warkocz nieskończoność

Cześć!

Przerwy między poszczególnymi warkoczami nieprzypadkowo są coraz dłuższe... Każdy kolejny warkocz jest coraz trudniejszy (według nieznanej nikomu oceny) i wymaga jednak coraz dłuższych włosów. A żeby zrobić warkocz ostateczny (albo ostatni) na moich włosach to jednak muszą być one dłuższe, więc zapuszczam. :) Ot, taką sobie teorię dorobiłam do mojego braku czasu (rzadziej) lub braku motywacji (niestety częściej). Ale idzie wiosna, a to moja ulubiona pora roku, więc trzeba się uczyć zaplatać. :D Po tym przydługim wstępie zapraszam Was na podsumowanie warkocza kłosa, które pojawiło się już wieku temu. Jak już pozachwycacie się wraz ze mną naszymi efektami zapraszam do spróbowania następnego warkocza - nieskończoność (jego angielska nazwa brzmi infinity).



Jak zrobić warkocz nieskończoność?
1. Podziel włosy na dwie części. Z zewnętrznej strony prawego pasma wydziel niewielkie pasemko.
2. Przełóż to pasemko nad prawym pasem do środka, a następnie pod lewym pasmem i owiń nim to pasmo przekładając pasemko ponownie do środka.
3. Powtarzamy punkt 2. aż pasemko stanie się krótkie. Wtedy gdy będzie przy lewym paśmie dokładamy do niego pasemko z zewnętrznej części tego lewego pasma i kontynuujemy zaplatanie.
4. Powtarzamy do końca włosów i wiążemy gumką.

Uwaga: Pasemka dokładamy na przemian z prawego i lewego pasma, bo inaczej warkocz wyjdzie nierówny.

Przykładowe tutoriale:

Zdjęcie ze strony: http://originalideas.info/

Poniższe zdjęcia pochodzą ze strony Hepburnette



Tutoriale filmowe:




Braidsandstyles12






Warkocza możecie robić i wysłać mi do 5 kwietnia na facebooku, w wiadomości, umieścić na swoim blogu lub wysłać mi na maila zakreconekolko@gmail.com

Mam nadzieję, że zaplatanie tego warkocza sprawi Wam przyjemność.

Pamiętajcie, że możecie dołączyć w każdej chwili.

Pozdrawiam,
Iza

4 komentarze:

  1. Ja sama na pewno nie dałabym rady, ale tak pomyślałam, że to zadanie w sam raz dla mojej małej kuzynki, ona uwielbia zaplatać mi włosy. Jak się jej uda, na pewno wyślę zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kuzynce się uda. Trzymam za nią kciuki. :)

      Usuń
  2. Ciekawy warkocz ;-) wyprobuje ;-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.