piątek, 26 września 2014

Zapuszczam wytrwale! Plany na październik.

Ni hao!


Ostatni czas nie był dla mnie zbyt owocny w kwestii zapuszczania, więc zrobiłam małą zmianę. Zaczęłam 2 dni temu.





W suplementacji zmieniłam drożdże Drivit na witaminę B complex. Drożdże w tabletkach w połączeniu ze skrzypokrzywą okazały się niewypałem. Skrzypokrzywę piję dalej rano, a witaminę B łykam wieczorem.

Jako wcierka zostaje tonik wzmacniający i później masaż szczotką z włosia firmy Khaja. Przed ostatni miesiąc byłam pod tym względem trochę mało systematyczna, więc tym razem będę się pilnować.


Największa zmiana dotyczy olejku łopanowego z papryczką GP. Odstawiłam go już po drugim użyciu, ponieważ powodował zwiększone wypadanie mimo iż nie trzymałam go dłużej niż 20 min. Zamiast tego 2 razy w tygodniu 30-60 min przed myciem będę nakładać domową maskę drożdżową. Wymieszam ze sobą:

1/3 kostkę drożdży
2 łyżeczki oleju musztardowego
1 łyżeczkę oleju rycynowego
3 łyżeczki maski Biovax do włosów słabych ze skłonnością do wypadania.

Mam nadzieję, że te zmiany pomogą mi w przyspieszeniu porostu, zmniejszeniu wypadania, które właśnie mnie dopadło, oraz w pojawieniu się babyhair.


Jak Wasza walka o piękne włosy?



Pozdrawiam,

Iza.

2 komentarze:

  1. A ja właśnie przeglądam blogi i wcieram Jantar :D Te olejki z GP też mi nie służyły i powodowały nadmierne wypadanie, więc już ich nie stosuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam nadzieję, że z olejkiem GP z papryczką będzie podobnie jak ze skrzypem, ale niestety,

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.