Moja miłość do szamponu Love2Mix sprawiła, iż zapragnęłam poznać inne kosmetyki tej firmy. Szczęśliwym trafem odbyło się małe spotkanie Śląskich włosomaniaczek z forum Good Hair Day i w ten oto sposób otrzymałam odlewkę maski z efektem laminowania. Dzisiejszej Niedzieli jest punktem programu. Jesteście ciekawi?
Zdjęcie z wizaz.pl |
Co dziś zrobiłam?
1. Na zwilżone włosy nałożyłam balsam na kwiatowym propolisie, a na to olejek odbudowujący Yves Rocher.
2. Po 2 godzinach na kolejne 30 min na długość nałożyłam odżywkę Intensywna Pielęgnacja Isany (ta beżowa).
3. Umyłam szamponem Love2Mix z jagodami acai i proteinami pereł.
4. Na długość na 15 minut nałożyłam maskę Love2Mix z efektem laminowania, a po tym czasie spłukałam.
5. Gdy włosy lekko podeschły zabezpieczyłam końcówki serum arganowym Chantal, a długość mgiełką Gliss Kur Oil Nutritive.
Już podczas spłukiwania czułam, że coś jest nie tak... Moje włosy chyba zbyt dosłownie zrozumiały słowo "laminowanie". Są niesamowicie błyszczące, gładkie, ale nie wygładzone, trochę oporne, a przede wszystkim SKRZYPIĄCE. Skrzypią przy najmniejszym ruchu. Najsłabiej przy skórze głowy, a najmocniej na długości. Nie podoba mi się ten efekt. Dźwięk, który wydają, jest przerażający...
Wyglądają tak:
Nie wyglądają źle, ale naprawdę wolałabym żeby tak nie trzeszczały...
Jak wyglądała Wasza Niedziela? Znacie tę maskę?
Pozdrawiam,
Iza.
Mimo wszystko cudnie sie prezentuja, ale pewnie i mi by ten efekt skrzypiacych wlosow przeszkadzal ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Mnie przeszkadzał...
UsuńWyglądają naprawdę dobrze,szkoda tylko,że wydają mało przyjemnie dźwięki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńMam to samo po laminowaniu.. włosy są własnie trzeszczące aż nie miłe
OdpowiedzUsuńU mnie po laminowaniu takiego efektu na szczęście nie było.
Usuńmiałam tą maskę ponad rok temu, miałam wobec niej wysokie wymagania i częściowo podołała. ale więcej jej nie kupię. piękne włosy
OdpowiedzUsuńDlaczego jej nie kupisz? Dziękuję. :)
UsuńMaska dosc dlugo mnie kusila, ale jesli daje takie efekty skrzypienia, to chyba jednak podziekuje ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie może sprawdzić się przecież inaczej. ;)
UsuńEfekt skrzypienia? Brzmi nieprzyjemnie. Chciałam ostatnio wypróbować ta maskę... może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńOj, tak... Nieprzyjemnie. :)
UsuńHmmm... w sumie to moje włosy też są jakieś dziwne po laminowaniu, możliwe, że wydają z siebie "skrzypiące dźwięki", ale wizualnie prezentują się świetnie. Muszę to sprawdzić ;) Co do maski to wolę jednak klasyczne laminowanie żelatyną ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź koniecznie. :)
Usuń