Przyszła pora na kolejne podsumowanie akcji Zapuśćmy się na wiosnę.
W planach miałam codzienne picie skrzypokrzywy oraz wcieranie toniku wzmacniającego Babuszki Agafii połączone z masażem szczotką z włosia dzika. I co? Nico. Skrzypokrzywę piłam średnio co 2 dni, a po tonik nie sięgnęłam ani razu. Zewnętrznie nie robiłam więc nic. Za to wewnętrznie dołączyłam ponownie Calcium Pantothenicum dwa razy dziennie po jednej tabletce.
Jak można się było spodziewać efekt jest nie za dobry. Z moich obliczeń wynika, że przybyło mi ok. 1,5 cm. Zdjęcie porównawcze oczywiście zrobiłam, ale kłamie. :(
W kwietniu chcę się w końcu wziąć za siebie i zacząć regularnie wcierać ten nieszczęsny tonik, a gdy go skończę to przyjdzie pora na Jantar. Oprócz tego skrzypokrzywa codziennie i jakiś suplement z witaminami z grupy B. Jeszcze nie wiem, czy będzie to dalej CP, czy może sięgnę po witaminę B complex.
Jak Wasze zapuszczanie włosów?
Pozdrawiam,
Iza
1,5 cm to i tak bardzo dobry wynik :)
OdpowiedzUsuńWiem, że dobry, ale mimo to mnie nie satysfakcjonuje. :)
UsuńJa skończyłam właśnie tonik BA przeciw wypadaniu i fakt, że może nie przyspieszył wzrostu ale włosy mi nie wypadały. Mam wrażenie, że jak zapuszczam włosy to one na złość nie rosną, dopiero jak odpuszczę ;d
OdpowiedzUsuńU mnie nie sprawdził się w ogóle. :( Mam podobnie jak Ty: jak nie monitoruję nadmiernie przyrostu to rosną, ale gdy już patrzę im na końcówki to już nie chcą.
UsuńAneta chyba w tym coś jest,też mam tak z włosami.Dlatego teraz udaję,że mi nie zależy,może dadzą si e na to nabrać ;))
OdpowiedzUsuńWidzę, że nas całkiem sporo. :) Muszę przyznać, że metoda z udawaniem czasami działa, ale czasami nie chce. :)
UsuńU mnie w tym miesiącu również jedynie 1,5 cm a wcierałam Jantar! ;(
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu. :(
UsuńJa w planach miałam picie drożdży, ale zachorowałam i jakoś już nie miałam na nie smaku...
OdpowiedzUsuńTeraz biorę się za zestaw hair jazz i czekam na te osławione 4cm. :)
Hair jazz? Nie wiem co z jego składach mogłoby spowodować przyrost włosów... Jestem to niego bardzo sceptycznie nastawiona. Tobie jednak życzę powodzenia!
UsuńKochana, 1,5 cm. to calkiem ladny wynik, wiec nic sie nie lam i oby do przodu ;) Wcieraj, wieraj ten tonik, bo chce poczytac relacje :)!
OdpowiedzUsuńAle wcieranie mi tak opornie idzie... :(
Usuń3mam kciuki i sle dawke motywacji :*
UsuńDziękuję, przyda się. :)
UsuńWcieranie naprawdę pomaga:-) ja bardzo lubię wcierki, dzięki nim mam nowe bejbiki i każdy cieszy bo mam cienkie włosy więc objetością nie powalają:-) życzę mobilizacji we wcieraniu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Wiem, że wcieranie daje dużo pozytywnych efektów, ale zacząć jest tak trudno. Jak już zacznę i wejdę w rytm to problemu nie ma, ale zacząć...
Usuń