niedziela, 29 marca 2015

Marzec w akcji Zapuśćmy się na wiosnę!

Ni hao!

Przyszła pora na kolejne podsumowanie akcji Zapuśćmy się na wiosnę.


W planach miałam codzienne picie skrzypokrzywy oraz wcieranie toniku wzmacniającego Babuszki Agafii połączone z masażem szczotką z włosia dzika. I co? Nico. Skrzypokrzywę piłam średnio co 2 dni, a po tonik nie sięgnęłam ani razu. Zewnętrznie nie robiłam więc nic. Za to wewnętrznie dołączyłam ponownie Calcium Pantothenicum dwa razy dziennie po jednej tabletce.

Jak można się było spodziewać efekt jest nie za dobry. Z moich obliczeń wynika, że przybyło mi ok. 1,5 cm. Zdjęcie porównawcze oczywiście zrobiłam, ale kłamie. :(



W kwietniu chcę się w końcu wziąć za siebie i zacząć regularnie wcierać ten nieszczęsny tonik, a gdy go skończę to przyjdzie pora na Jantar. Oprócz tego skrzypokrzywa codziennie i jakiś suplement z witaminami z grupy B. Jeszcze nie wiem, czy będzie to dalej CP, czy może sięgnę po witaminę B complex.

Jak Wasze zapuszczanie włosów?

Pozdrawiam,
Iza

16 komentarzy:

  1. 1,5 cm to i tak bardzo dobry wynik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że dobry, ale mimo to mnie nie satysfakcjonuje. :)

      Usuń
  2. Ja skończyłam właśnie tonik BA przeciw wypadaniu i fakt, że może nie przyspieszył wzrostu ale włosy mi nie wypadały. Mam wrażenie, że jak zapuszczam włosy to one na złość nie rosną, dopiero jak odpuszczę ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie sprawdził się w ogóle. :( Mam podobnie jak Ty: jak nie monitoruję nadmiernie przyrostu to rosną, ale gdy już patrzę im na końcówki to już nie chcą.

      Usuń
  3. Aneta chyba w tym coś jest,też mam tak z włosami.Dlatego teraz udaję,że mi nie zależy,może dadzą si e na to nabrać ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nas całkiem sporo. :) Muszę przyznać, że metoda z udawaniem czasami działa, ale czasami nie chce. :)

      Usuń
  4. U mnie w tym miesiącu również jedynie 1,5 cm a wcierałam Jantar! ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w planach miałam picie drożdży, ale zachorowałam i jakoś już nie miałam na nie smaku...
    Teraz biorę się za zestaw hair jazz i czekam na te osławione 4cm. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hair jazz? Nie wiem co z jego składach mogłoby spowodować przyrost włosów... Jestem to niego bardzo sceptycznie nastawiona. Tobie jednak życzę powodzenia!

      Usuń
  6. Kochana, 1,5 cm. to calkiem ladny wynik, wiec nic sie nie lam i oby do przodu ;) Wcieraj, wieraj ten tonik, bo chce poczytac relacje :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcieranie naprawdę pomaga:-) ja bardzo lubię wcierki, dzięki nim mam nowe bejbiki i każdy cieszy bo mam cienkie włosy więc objetością nie powalają:-) życzę mobilizacji we wcieraniu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Wiem, że wcieranie daje dużo pozytywnych efektów, ale zacząć jest tak trudno. Jak już zacznę i wejdę w rytm to problemu nie ma, ale zacząć...

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.