poniedziałek, 20 czerwca 2016

Zapuśćmy się na wiosnę - podsumowanie + moje włosy obecnie

Cześć!

Mało czasu, dużo rzeczy do zrobienia... Jeszcze się ten okres nie skończył, ale napisać post muszę, bo takie zaniedbywanie bloga to wstyd. Po niedzieli już powinien być spokój i pojawią się wyniki ankiety o wyborach kosmetyków, a warto na nie czekać, bo są całkiem interesujące. :) Zatem zapraszam Was teraz na podsumowanie kolejnej akcji Zapuśćmy się na wiosnę organizowanej przez Ewę. 


Ta akcja niestety nie okazała się w moim przypadku obfita w centymetry, ale moja systematyczność pozostawiała sporo do życzenia, więc niespecjalnie mnie to dziwi. Jak to wypadło?

Luty
Jadłam i piłam systematycznie codziennie rano łyżeczkę siemienia lnianego zalaną połową kubka wrzątku.
Przyrost: ok. 1,5 cm
Pod koniec miesiąca wizyta u fryzjera: - ok. 1 cm.

Marzec
Co 2-3 mycie przed nakładałam olej musztardowy na skórę głowy solo lub z dodatkiem maski (najczęściej humektantowej).
Przyrost: ok. 1,5 cm.

Kwiecień
Nic
Przyrost: ok. 1 cm

Maj
Od połowy miesiąca co mycie maska drożdżowa Babuszki na skórę głowy na 60 min przed myciem połączona z masażem.
Przyrost: ok. 1,5 cm

Końcowa ilość uzyskanych w czasie trwania akcji centymetrów: ok. 5,5 cm
Ostateczny przyrost: ok. 4,5 cm

Małe porównanie zdjęciowe:


Jako przekupstwo za nieobecność mą kilka aktualnych zdjęć. :) A przy okazji zapraszam Was na bloga Czarnej Kawy, gdzie zobaczycie moje włosy i moją aktualną pielęgnację. :)



Widzicie to pasemko wystające? To Stefan. Poznajcie go, bo to mój nieodłączny włosowy towarzysz, który bardzo lubi się wyróżniać. :)

Jak Wam idzie zapuszczanie?

Pozdrawiam,
Iza

18 komentarzy:

  1. Kochana włoski są piękne ! Lśnią cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie idzie, nic mi w ogóle nie rosną, ale i tak są długie, więc przeżyję xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym miała Twoją długość to bym się nie przejmowała, że nie rosną.

      Usuń
  3. Wyglądają zdrowo i tak pięknie lśnią!!!Oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. Gęste i piękne, wyglądają naprawdę zdrowo! Bardzo ładnie lśnią. Powodzenia w zapuszczaniu :)


    Serdecznie zapraszam na rozdanie : http://hairhealer.blogspot.com/2016/06/rozdanie-powitalne.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale szybko rosną. Pamiętam, że tak niedawno je mocno skracałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak niedawno... To było półtora roku temu. :)

      Usuń
  6. Śliczne włosy! Efekty coraz lepsze, oby tak dalej!
    Pozdrawiam! :)

    Zapraszam:
    http://fasionsstyle.blogspot.com/
    http://nadziejana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ masz lśniące włosy! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez urosly od pamietnego ciecia!!! Prezentuja sie przepieknie :)!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.