Mało czasu, dużo rzeczy do zrobienia... Jeszcze się ten okres nie skończył, ale napisać post muszę, bo takie zaniedbywanie bloga to wstyd. Po niedzieli już powinien być spokój i pojawią się wyniki ankiety o wyborach kosmetyków, a warto na nie czekać, bo są całkiem interesujące. :) Zatem zapraszam Was teraz na podsumowanie kolejnej akcji Zapuśćmy się na wiosnę organizowanej przez Ewę.
Ta akcja niestety nie okazała się w moim przypadku obfita w centymetry, ale moja systematyczność pozostawiała sporo do życzenia, więc niespecjalnie mnie to dziwi. Jak to wypadło?
Luty
Jadłam i piłam systematycznie codziennie rano łyżeczkę siemienia lnianego zalaną połową kubka wrzątku.
Przyrost: ok. 1,5 cm
Pod koniec miesiąca wizyta u fryzjera: - ok. 1 cm.
Marzec
Co 2-3 mycie przed nakładałam olej musztardowy na skórę głowy solo lub z dodatkiem maski (najczęściej humektantowej).
Przyrost: ok. 1,5 cm.
Kwiecień
Nic
Przyrost: ok. 1 cm
Maj
Od połowy miesiąca co mycie maska drożdżowa Babuszki na skórę głowy na 60 min przed myciem połączona z masażem.
Przyrost: ok. 1,5 cm
Końcowa ilość uzyskanych w czasie trwania akcji centymetrów: ok. 5,5 cm
Ostateczny przyrost: ok. 4,5 cm
Małe porównanie zdjęciowe:
Jako przekupstwo za nieobecność mą kilka aktualnych zdjęć. :) A przy okazji zapraszam Was na bloga Czarnej Kawy, gdzie zobaczycie moje włosy i moją aktualną pielęgnację. :)
Widzicie to pasemko wystające? To Stefan. Poznajcie go, bo to mój nieodłączny włosowy towarzysz, który bardzo lubi się wyróżniać. :)
Jak Wam idzie zapuszczanie?
Pozdrawiam,
Iza
Kochana włoski są piękne ! Lśnią cudownie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. :)
Usuńnie idzie, nic mi w ogóle nie rosną, ale i tak są długie, więc przeżyję xD
OdpowiedzUsuńJakbym miała Twoją długość to bym się nie przejmowała, że nie rosną.
UsuńWyglądają zdrowo i tak pięknie lśnią!!!Oby tak dalej
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńGęste i piękne, wyglądają naprawdę zdrowo! Bardzo ładnie lśnią. Powodzenia w zapuszczaniu :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na rozdanie : http://hairhealer.blogspot.com/2016/06/rozdanie-powitalne.html?m=1
Bardzo dziękuję. :)
UsuńAle szybko rosną. Pamiętam, że tak niedawno je mocno skracałaś.
OdpowiedzUsuńNie tak niedawno... To było półtora roku temu. :)
UsuńŚliczne włosy! Efekty coraz lepsze, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Zapraszam:
http://fasionsstyle.blogspot.com/
http://nadziejana.blogspot.com/
Dziękuję. :) Pozdrawiam. :)
UsuńAleż masz lśniące włosy! :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :)
UsuńPięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńAlez urosly od pamietnego ciecia!!! Prezentuja sie przepieknie :)!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Ewo. :)
Usuń