wtorek, 13 maja 2014

Nie-NdW (16) - niezastąpiona maska Biovax



Cześć!

Dopadły mnie w zeszłym tygodniu opryszczka, a zaraz po podleczeniu jej wstrętne przeziębienie, które pomału mnie opuszcza. Zamiast Niedzieli dla Włosów było Ratowanie Włosów Podczas i Po Przeziębieniu. Mówiąc krótko przez tydzień kompletnie się nie przejmowałam nimi ani cerą i teraz walczę z tego skutkami. Wstyd przyznać, ale przetłuściłam skórę głowy nie myjąc jej przez 4 dni, a w rezultacie nadmiernie zaczęły wypadać. Teraz już wypadają ostatnie niedobitki tej sytuacji. W piątek sytuację ratował suchy szampon Batiste.

Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.

W sobotę szłam na urodziny mojej małej znajomej, więc żeby pokazać się ludziom trzeba było umyć łepek. Włosy umyłam szamponem odbudowującym z Sylveco, a potem po raz drugi nałożyłam balsam z olejem arganowym i granatem z Green Pharmacy (zawiera silikony lotny i zmywalny łagodnymi szamponami). Prawdopodobnie nie zmyłam go dobrze, bo trochę się postrączkowały i miałam kilka ciemniejszych pasemek. :/ W poniedziałek czując się już lepiej umyłam je znowu szamponem z Sylveco i nałożyłam na nie na 30 min pod czepek i ręcznik maskę Biovax do włosów suchych i zniszczonych. Ona zawsze ratuje sytuację... Można więc powiedzieć, że Niedziela miała miejsce w poniedziałek. Mój Fotograf nr 1 odmówił współpracy, więc zdjęcia włosów zrobił mi ktoś inny dopiero dzisiaj. 

Tak wyglądają po koczku bez słoneczka:


A tu z fleszem w domu:



Zaś sam koczek wygląda mniej więcej tak (próbowałam zrobić sama zdjęcie i trochę mi nie wyszło):

 

Skórze zaś zafundowałam peeling enzymatyczny, co niewiele pomogło. Chyba muszę sięgnąć po mechaniczny, bo dalej jest „ziemista” w dotyku.

A Wy też „odpuszczacie” sobie pielęgnację w czasie choroby? Jak Wasze Niedziele?

Pozdrawiam,
Iza.

10 komentarzy:

  1. Przeważnie w czasie choroby mi się nic nie chce i latam z olejem 2 dni, strasząc domowników :D
    Piękne włosięta po biovaxie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Dlatego właśnie nie nakładam w tym czasie oleju. ;)

      Usuń
  2. Na dwóch pierwszych zdjęciach włosy prezentują się fantastycznie :) można wiedzieć jaką masz objętość kucyka? Wydają się być bardzo gęste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Włoski wyglądają bardzo dobrze. Moje po koczku kręcą się bardzo mocno ale nie zawsze wygląda to dobrze bo są krótkie i czasami wychodzi mi coś a'la gniazdo bocianie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście szybko wróciły do formy. :) Moje też niezbyt ładnie się falują i kręcą po koczkach i warkoczach mimo że mają całkiem fajną długość. Pół włosów tak, a pół włosów siak...

      Usuń
  4. Jakie śliczne włosy ! ;D
    http://naturalblondhair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają na grube... ale to pewnie też przez to że są pofalowane :) Niby ładne ale... no właśnie ale.. co z tego że włosy są grube jak nie mają tego ''czegos''... ani nie są długie, ani kolor nie powala, nie ma w nich nic co zwróciłoby moją uwage na ulicy ;) są poprostu przeciętne, zresztą zapewne nie tylko dla mnie. Wole długie ale z charakterem, nawet jeśli miały by być o połowe cieńsze... ale niestety coraz mniej jest dziewczyn z takimi włosami... za to zrobiła się dziwna moda na krótkie ale za to ''grube'' włosy... ehhh...i co ja mam podziwiać na tej blogosferze? :(((
    Kasia A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie każe Ci ich podziwiać. Wystarczy, że ja sama to robię. :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.