niedziela, 31 sierpnia 2014

NdW (31) - jak moje włosy zareagują na olejek kokosowy Vatika?

Priviet!

Dzisiaj miała miejsce kolejna Niedziela dla Włosów. Stało się już moją tradycją ignorowanie planów. Dziś więc moje włosy po raz pierwszy zapoznały się z olejkiem kokosowym Vatika, którego odlewkę ostatnio dostałam.



Zdjęcie z wizaż.pl
Co dzisiaj zrobiłam?
1. Na zwilżone włosy nałożyłam roztopiony olejek Vatika na 2 godziny i 30 min.
2. Po tym czasie wmasowałam we włosy maskę Kallos Chocolate i zostawiłam na 30 min.
3. Umyłam skórę głowy mydłem cedrowym, a długość szamponem odbudowującym Sylveco.
4. Nałożyłam na 5 min odżywkę odbudowującą z Yves Rocher i spłukałam.
5. Pozwoliłam im spokojnie wyschnąć, a gdy trochę podeschły w końce wtarłam trochę jedwabiu CHI, a długość spryskałam odżywką Biovax Naturalne Oleje.


W rezultacie uzyskałam całkiem fajny efekt. Włosy są sypkie, bardzo miękkie i gładkie. Jednak widać, że w tym zestawieniu kosmetycznym coś im nie pasuje. Obstawiam, że to ziółka wchodzące w skład Vatiki.



Chcecie zobaczyć zdjęcia?








Już teraz uprzedzam, że moja następna NdW będzie w piątek, ponieważ w sobotę wybieram się na panieński, więc w niedzielę prawdopodobnie nie będę robiła z nimi nic szczególnego. :)



Lubicie olejki Vatika? Jak Wasze włosy reagują na zioła w kosmetykach?



Pozdrawiam,

Iza.

24 komentarze:

  1. Wyglądają i tak bardzo ładnie moim zdaniem :)
    Moje włosięta ziółek nie znoszą, podobnież kokosa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Moim kokos najwyraźniej odpowiada, ale ziółka indyjskie coś nie do końca. Chociaż chyba lepiej je znoszą niż te spotykane u nas. :)

      Usuń
  2. moja skóra głowy nie polubiła vatiki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja na szczęście się nie zaczęła buntować. :)

      Usuń
  3. W niedzielę to będziesz kaca leczyć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę leczyć kaca, bo niestety nie będę mogła pić alkoholu. :/

      Usuń
  4. U mnie po Vatice zostaje tylko puch :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałam się, że i u mnie się pojawi. Ale nie! Nie ma go. :D

      Usuń
  5. A moje włoski lubią ten olejek :) nie ma puchu, jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam tego olejku, ale używam kokosowego i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli Twoje włosy nie buntują się po spotkaniu z ziołami to Vatika powinna też się sprawdzić. :)

      Usuń
  7. właśnie jestem w trakcie używania tego olejku. Mam to największe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po pierwszym użyciu poczułam się zachęcona do jego zakupu, więc pewnie w przyszłym roku go kupię. :)

      Usuń
  8. Jak zwykle Twoje włosy prezentują się pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego olejku jeszcze nie miałam, ale czysty olej kokosowy zawsze sprawdzał się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam w ogole tego olejku, Ale ładne masz włosy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wydaje mi się, że warto się z nim zapoznać co najmniej na piśmie. :)

      Usuń
  11. Nie widac, zeby zoltko im zaszkodzilo, prezentuja sie swietnie :) Ta objetosc, jak zawsze powala :) Moje klaczki ziolka lubia, kokosa jednak niespecjalnie ;) U mnie NDW rowniez chyba w niedziele nie wypali. Udanej zabawy na panienskim :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) U mnie najwyraźniej jest na odwrót - kokosa będą lubić, a ziółka już niekoniecznie. :)

      Usuń
  12. zawsze jesienią myślę o takim kolorze ale jednak jest pewna obawa czy dobrze bym wyglądała w rudości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała taki kolor. Niestety moje włosy są jak kameleon. W zależności od światła mają bardziej rudy albo bardziej brązowy odcień. Myślę, że taki "rudy blond" by Ci na pewno pasował. :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoją opinią. :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.