Po długiej przerwie powracam! Pracy mam bardzo dużo. Wiele się u mnie dzieje zawodowo. Lada chwila kolejne zakończenie studiów podyplomowych, więc powoli uczę się do egzaminu. Mam jednak ferie i trochę odpoczywam. A że za ponad miesiąc kolejne targi Ekotyki (10.03.2018 w Krakowie - ja będę!), wypadałoby zrobić rachunek sumienia z dokonanych na edycji wrześniowej zakupach (składy kosmetyków podane są pod tym linkiem). Co się u mnie sprawdziło, a co nie? Minirecenzje czas zacząć. :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dworzysk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dworzysk. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 6 lutego 2018
niedziela, 1 października 2017
Ekotyki - targi kosmetyków naturalnych 30.09.2017
Cześć!
Wrzesień się skończył, więc mam nadzieję, iż całe zamieszanie związane z nowym rokiem szkolnym lada chwila się zakończy. Zaczęłam dodatkowo pracę w szkole i zamieszanie jest ogromne... Powoli też przyzwyczajam się do nowej rutyny i liczę, że po powrocie przestanę padać z nóg. W ramach odpoczynku udałam się na wczorajsze targi kosmetyków naturalnych Ekotyki do Krakowa. W każdym razie zapraszam Was na małą relację z targów - głównie zakupową.
Miałam cztery rzeczy związane z targami w planach: określoną maksymalną kwotę, jaką chciałam wydać, listę kosmetyków, które kupię, zrobić duuużo zdjęć oraz spotkać się z Agnieszką. Nie wyszło mi z ilością zdjęć oraz z listą kosmetyków, na której znajdowało się w dniu targów jakieś 8 pozycji. Kilka dni wcześniej przejrzałam firmy i powybierałam kosmetyki, które bym potrzebowała. Taaa... A zdjęć zrobiłam aż 5... Zacznijmy jednak od początku.
Targi odbywały się w Forum Przestrzennym. Razem z towarzyszącą mi Olą miałyśmy problem żeby trafić pieszo mimo map Google. Kiedy jednak trafiłyśmy na miejsce oczom naszym ukazały się stoiska różnych firm. Przezornie wzięłyśmy mapki.
Przyzwyczaiłam się do tego, że widząc jakąkolwiek firmę kosmetyczną podchodzę sceptycznie do ich produktów. Mało co z kosmetyków mnie obecnie interesuje, a żebym kupiła to musi mocno mnie zainteresować. Z takim przekonaniem zaczęłam przeglądać stoiska, ale już po chwili dotarło do mnie, w jakim miejscu jestem i poczułam się jak w raju. Nie byłam w stanie poznać wszystkim firm, a jedynie kilkanaście. Niemal wszędzie coś kupiłam i w ten sposób 8 rzeczy do kupienia zmieniło się w znacznie większą ilość. Popatrzcie sami na te cudowności!
Etykiety:
Asoa,
Biolaven,
Cashee,
Dworzysk,
Fresh&Natural,
Natu Handmade,
Phytocode,
Soap Szop,
sylveco,
targi,
Vianek,
Wytwórnia mydła
Subskrybuj:
Posty (Atom)