Pokazywanie postów oznaczonych etykietą yves rocher. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą yves rocher. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 lipca 2017

Kosmetyczny Madryt - sklepy firmowe

Hola!

Niedawno spędziłam 3 dni w Madrycie razem z koleżanką. Początkowo pobyt planowałyśmy wyjazd na tydzień, ale niestety z pewnych względów niezależnych ode mnie musiałyśmy na kilka dni przed wyjazdem przebookować bilet i byłyśmy pełne 3 dni w tym pięknym miejscu. Nie wiem czy jesteście zainteresowani krótką relacją z tego jakże krótkiego acz intensywnego pobytu. Dajcie znać czy jesteście chętni na tego typu wpis. Miałam oczywiście nadzieję zajrzeć do wielu sklepów, drogerii i supermarketów w poszukiwaniu ciekawostek kosmetycznych. Niestety ze względu na ograniczony czas udało mi się trafić tylko do kilku miejsc. Jednak cieszy mnie, że chociaż tyle. Liczę na to, iż uda mi się wysłać koleżankę do innych drogerii i supermarketów w celu zrobienia zdjęć (zaleta posiadania przyjaciół w innych krajach). :) Dzisiaj przed Wami pierwsza część - pokażę Wam kilka sklepów firm kosmetycznych, a także moje ewentualne zakupy. Z kolei następna część będzie dotyczyła ogólnie kosmetyków dostępnych w Hiszpanii, drogerii, supermarketów, a także zaprezentuję Wam zrobioną przeze mnie listę bardziej naturalnych marek hiszpańskich, z którymi niestety nie miałam okazji bliżej się zapoznać (zrobiłam ją na kilka tygodni przed wyjazdem). :( Zobaczę jak wyjdzie to objętościowo, bo być może okaże się, iż potrzebne będą jeszcze dwa wpisy zamiast jednego. Przejdźmy zatem do dzisiejszego tematu!

W centrum handlowym Principe Pio znajdziemy sklepy firmowe naszego polskiego Inglota oraz włoskiego Kiko Milano, a także francuskiego Yver Rocher, o którym wspomnę jeszcze poniżej.




środa, 1 czerwca 2016

Majowe nowe

Hola!

W maju nie szalałam jakoś szczególnie... Dobra, kogo ja chcę oszukać? Tak, trochę zaszalałam i dobrze mi z tym. Kosmetyki, książki, filmy, ubrania, smakołyki... Jakąś nagrodę za pracę, przelaną krew i pot mieć musiałam. :)

Początek miesiąca zaczęłam od uzupełnienia zapasów - w Ekokoziołku kupiłam olej z nasion dzikiej róży Etja. Jeśli chodzi o pielęgnację cery to spisuje się on najlepiej ze wszystkich olei, które do tej pory próbowałam.


czwartek, 5 maja 2016

Szampon w kremie Yves Rocher

Salut!

Dziś o pewnym składowym fenomenie. Długo przecierałam oczy ze zdumienia, gdy zobaczyłam jak wygląda INCI i naprawdę nie mogłam się doczekać jak zadziała na moją skórę głowy i włosy. Mowa oczywiście o szamponie w kremie Yves Rocher.


Szampon mieści się w półprzezroczystej tubce. Niestety doskonale widać, ile produktu zostało. Zamknięcie jest szczelne, nie otworzy się samo, ale nie sprawia też problemu otworzenie go. Dozownik jest niewielki i dozuje zdecydowanie za mało produktu.


niedziela, 1 maja 2016

Kwietniowe nowości

Annyeong!

Wpis z moimi wiosennymi nowościami urodowymi miał obejmować kwiecień i maj, ale że już w kwietniu trochę się tego zebrało to postanowiłam je podzielić żeby post nie był bardzo długi. 

Zaczęło się od tego, że w marcu wygrałam książkę Charlotte Cho "Sekrety urody Koreanek" na blogu Spinki i Szpilki. Cieszyłam się jak dziecko, a książkę pochłonęłam naprawdę szybko mimo braku czasu. Bardzo polecam nawet zaawansowanym w pielęgnacji twarzy, ale przede wszystkim początkującym. Pielęgnacja koreańska zawiera wiele ważnych punktów, o których powinniśmy pamiętać, a często zapominamy.


wtorek, 29 grudnia 2015

Moje włosowe zbiory kosmetyczne - grudzień 2015

Cześć!

Już dawno miałam Wam pokazać jak wyglądają moje włosowe zbiory kosmetyczne, ale ciągle się to zmieniało. Dziś myślę, że jest w miarę stabilna ta kolekcja - tylko kilka rzeczy za niedługo się skończy, a w styczniu nie planuję kupić nic nowego (oczywiście nie wiadomo jak to wyjdzie w praktyce...). Jesteście ciekawi? Ja bardzo. ;)

Szampony


Czarne mydło syberyjskie Babuszki Agafii - mocno ziołowy, mocno oczyszczający i bardzo wydajny. Lubi przesuszać włosy, ale skóra mydło toleruje.

czwartek, 28 maja 2015

Zakupy w marcu, kwietniu i maju

Witajcie!

Praca magisterska napisana. Jeszcze tylko małe poprawki, drukowanie i praca gotowa. Dziś więc po ponad miesiącu prób napisania tego posta wreszcie się pojawią moje zakupy i wygrane. Marzec i kwiecień były całkiem spokojnie. Dopiero w maju dopadło mnie małe szaleństwo. Zapraszam więc!

Wizyty w różnych drogeriach zaowocowały zakupem pomadki rokitnikowej Sylveco, kremu do stóp przeciwpotnego Acerin, toniku Melisa od Urody oraz zmywacza do paznokci Isana.


Zielonej Mydlarni w Katowicach byłam kilka razy w marcu i kwietniu. Wychodziłam z niej z żelem do kąpieli Masło Shea Planeta Organica, woskiem Kringle Candle o zapachu Wild Poppies, maskami Fitokosmetik cebulową i łopianową (na zdjęciu brak) oraz płynem micelarnym Biolaven.

niedziela, 21 grudnia 2014

NdW (47) - maska bananowa Scandic Line

Labas!

Po wizycie u fryzjera i oddaniu włosów sprawdzam ponownie działanie kosmetyków na moich włosach oraz uczę się je obsługiwać. Dzisiejszej Niedzieli więc nie zrobiłam nic nowego. Punktem programu była maska bananowa Scandic Line.


Co zrobiłam?

piątek, 19 grudnia 2014

Nowości w listopadzie i grudniu

Hola!

Naprawdę nie spodziewałam się tak pozytywnego odzewu po oddaniu włosów. Bardzo się cieszę, że zwracacie na to uwagę i że są wśród Was osoby zainteresowane tym.

Przejdźmy jednak do głównego tematu dzisiejszego posta, a są nim moje nowości okołokosmetyczne. Bardzo mnie cieszy to, iż to co zobaczycie poniżej pochodzi z dwóch miesięcy. Oficjalnie mogę stwierdzić, że zwalczyłam swój zakupoholizm. Mam nadzieję, że do mnie nie wróci. :)

Na początku listopada przyszła do mnie nagroda za zostanie Fanką Miesiąca na fanpage sklepu Grota Bryza. Oprócz ulotek i próbek Sylveco dostałam zestaw krem brzozowy z betuliną oraz kremowy żel do ciała. Oba kosmetyki są naprawdę fantastyczne. Wielką radość sprawił mi także liścik od GB.


niedziela, 14 grudnia 2014

NdW (46) - maska Love2Mix z efektem laminowania

Priviet!

Moja miłość do szamponu Love2Mix sprawiła, iż zapragnęłam poznać inne kosmetyki tej firmy. Szczęśliwym trafem odbyło się małe spotkanie Śląskich włosomaniaczek z forum Good Hair Day i w ten oto sposób otrzymałam odlewkę maski z efektem laminowania. Dzisiejszej Niedzieli jest punktem programu. Jesteście ciekawi?

Zdjęcie z wizaz.pl

Co dziś zrobiłam?

niedziela, 30 listopada 2014

NdW (44) - maska z olejem żurawinowym i kolagenem GoCranberry

Hi!

Ostatnio dopieszczam swoje włoski ile wlezie, a w rezultacie mnie one zaskakują. Cieniowane końce nie chcą się w ogóle układać, kucyk zaraz zjeżdża, a warkocz się od razu rozwala. Jak są tak zdrowe i zadowolone to sprawiają więcej problemów. :P Obawiałam się trochę dzisiejszej Niedzieli, ponieważ maska, której przypadła główna rola, podczas wcześniejszego użycia nie spisała się za dobrze. Tym kosmetykiem jest maska z olejem żurawinowym i kolagenem GoCranberry. Biorąc pod uwagę skład jest to ewenement. Znajdziemy w nim olej żurawinowy, olej z wiesiołka i kolagen.


Co dziś zrobiłam dla swoich włosów?

środa, 10 września 2014

NdW (32) - znowu Vatika kokosowa

Aloha!

Jak ostatnio wspominałam Niedziela dla Włosów wypadła mi w piątek przed panieńskim. Impreza była naprawdę udana. Dowiedziałam się rzeczy, których nie powinnam wiedzieć. :P Ale wróćmy do włosów. Zestaw piątkowy był niemal taki sam jak ze wcześniejszej Niedzieli. Jedyna zmiana jaka nastąpiła to sposób olejowania.




1. Zwilżyłam włosy i wmasowałam w nie balsam na kwiatowym propolisie, a następnie nałożyłam olejek kokosowy Vatika na 3 godziny.

2. Po tym czasie nałożyłam na kolejne 30 min maskę Kallos Chocolate.
3. Umyłam mydłem cedrowym i szamponem odbudowującym Sylveco.
4. Na 5 min nałożyłam odżywkę odbudowującą YR, którą zmyłam używając na początku ciepłej wody, a potem coraz chłodniejszej.
5. Gdy trochę podeschły zabezpieczyłam je serum arganowym Sessio.

czwartek, 28 sierpnia 2014

Co nowego wpadło w moje ręce ostatnim czasem?

Konnichiwa!

Ostatnio zebrało mi się trochę nowych rzeczy, więc myślę, że warto się nimi pochwalić. ;) Zacznijmy od tego, że w zeszły weekend miał miejsce zlot włosomaniaczek z Forum. Wpadłam tam w sobotę, pozwiedzałam trochę Kraków i wróciłam przez Katowice (i Galerię Katowicką) do domu. Dostałam sporo odlewek. Będę więc mogła testować: maskę marokańską PO, olej kokosowy Vatika, maskę toskańską, szampon tybetański PO, maskę tajską PO, złotą maskę ajurwedyjską PO, maskę NaturVital Aloes + Jałowiec oraz balsam cedrowy PO.





W krakowskim Jasminie kupiłam sobie mydło cedrowe i tonik wzmacniający Babuszki Agafii. O mydełku mogę Wam już napisać, że to miłość od pierwszego użycia, która się tylko pogłębia. Do ciała jest naprawdę świetne - nie podrażniło mojej skóry, nie przesuszyło jej. Użyte do tej pory tylko raz zamiast szamponu przedłużyło świeżość o dzień, nie pozostawiło żadnego osadu. Jedynie do mycia twarzy jest stanowczo za mocne. Już w Katowicach weszłam do Hebe, gdzie kupiłam żel pod oczy ze świetlikiem i aloesem z Flos-Lek.




niedziela, 24 sierpnia 2014

NdW (30) - odbudowująco z Yves Rocher

Witajcie!

Pomysł na dzisiejszą Niedzielę dla Włosów przyszedł mi wczoraj późnym wieczorem tuż po powrocie ze zlotu włosomaniaczek z Forum w Krakowie i mini zakupach z rodzicami w Katowicach. Mam dużo nowych rzeczy... Właśnie w Katowicach zawitałam do Yves Rocher i tam w moje łapki wpadła odżywka odbudowująca. Zafundowałam więc dzisiaj włosom tę odżywkę, a przed myciem olejek z tej samej serii.



Kurczę, czemu to zdjęcie takie ciemne wyszło?
Jak wyglądała dokładnie moja niedziela?

piątek, 4 lipca 2014

Zakupy i prezenty, czyli co kobiety lubią najbardziej

Ciao!

Ostatnio miała trochę szczęścia, więc oczywiście musiało się coś stać. I stało się – zepsuła mi się ładowarka do laptopa z prawie rozładowaną baterią. Dziś dopiero tata mi ją naprawił, więc nadrabiam. Dziś pokażę Wam co udało mi się ostatnio wygrać, kupić oraz dostać na urodziny, które miałam dwa dni temu. Nawet upiekłam sobie tort z taką oto myszą jako ozdobą. Miał być chomik, ale nie umiałam go zrobić. :)


Udało mi się wygrać do przetestowania na fanpage Hebe zestaw kosmetyków Biovax Naturalne Oleje. Odebrałam go w drogerii w moim mieście. Potem udałam się do sklepu z kosmetykami fryzjerskimi i w moje łapki trafiła maska bananowa Scandic Line. Tego samego dnia przyszła do mnie także przesyłka od L’Biotica. Wygrałam u nich serum i krem do rzęs.

sobota, 24 maja 2014

Mini-SPA



Cześć!

Po ciężkim tygodni, a przed jeszcze cięższym zawsze przyda się chwila dla siebie. Z tego też powodu postanowiłam wczoraj zrobić sobie mini-SPA. W ruch poszło trochę więcej kosmetyków niż zazwyczaj, ale nie odnoszę wrażenia, że przesadziłam. ;)


Zaczęłam od peelingu truskawkowego z Marion. Po jego zmyciu i przepłukaniu twarzy chłodną wodą ze względu na prażące słoneczko nałożyłam arabski kohl w proszku na górną linię wodną. To co się rozmazało zmyłam płynem micelarnym Green Pharmacy.

czwartek, 13 lutego 2014

Yves Rocher Szampon zwiększający objętość z wyciągiem z malwy + zabawa mikroskopem do komputera



Korzystam z ostatnich dni wolnego przed rozpoczęciem semestru letniego. Miałam tyle wolnego czasu, że prawie zwariowałam z nudów mimo wielu ważnych rzeczy do zrobienia. Więc przyszła pora na próby „przestawienia” się, a patrząc na tragiczny plan zajęć (każdy tydzień inaczej, dużo wolnych dni, częste przyjeżdżanie na tylko jedne zajęcia…) będzie to prawdziwe wyzwanie… Robię zapasy informacji na recenzje i posty „tematyczne”.  Dziś natomiast chciałabym przedstawić całkiem fajny szampon do mocniejszego oczyszczania firmy Yves Rocher.

Na początek już tradycyjnie skład:
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Malva Sylvestris (Mallow) Flower/Leaf/Stem Extract, Glyceryl Oleate, Coco-Glucoside, Sodium Benzoate, Parfum/Fragrance, Glycerin, Citric Acid, Panthenol, Alcohol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Salicylic Acid.